WITAJCIE KOCHANI!
Dziś post z relacją i fotorelacją z naszego spaceru po Oxfordzie.
W zasadzie powodem wybrania się na ten liczący w sumie 15 km spacer była konieczność
załatwienia
kilku spraw przed naszym wylotem na Santorini, który będzie miał miejsce już w ten wtorek.
Nie mogę się doczekać! Marzyłam o wakacjach w tym miejscu.
W dodatku udało nam się zarezerwować przepiękny hotel na tej malutkiej wyspie za połowę ceny.
Mam nadzieję, że spełni on nasze oczekiwania :)
Ostatnie wakacje na Gran Canarii pozostawiły bowiem
wiele do życzenia.
Opcja all inclusive opierała się głównie na angielskim jedzeniu nie najlepszej jakości i drinkach z
automatu oraz sokach z proszku i wody.W dodatku kelnerzy rozmawiali wyłącznie po hiszpańsku.
Hotel nie należał do najtańszych i kosztował ok. 3500 zł za osobę.
Cóż, krótko mówiąc, byliśmy lekko zszokowani...
Tym razem wybraliśmy opcję wyłącznie ze śniadaniem.
Liczymy, że z Santorini przywieziemy lepsze wrażenia, którymi będziemy mogli podzielić się
z Wami na blogu :)
Powróćmy jednak do wyjaśnienia tytułu dzisiejszego posta.
Pogoda wczoraj dopisała, więc do miasta wybraliśmy się pieszo.
W połowie naszego spaceru zboczyliśmy z trasy. Zauważyliśmy bowiem park.
Postanowiliśmy sprawdzić co skrywa.
Widok był niesamowity :)
Po powrocie do domu udało mi się znaleźć kilka informacji na temat tego dworu.
Zlokalizowany jest we wschodniej części Oxfordu, dokładnie w strefie, która nazywa się
HEADINGTON HILL.
Bardzo blisko znajduje się Brookes University, do którego przynależy owa posiadłość od roku 1992.
Dworek został zbudowany w 1824 roku przez rodzinę Morrell, która prowadziła lokalny browar
w Oxfordzie.
W miejscu tym odbywały się liczne bale z okazji różnorodnych świąt angielskich.
Częstym gościem był Oscar Wilde, pisarz i poeta.
Sala balowa mogła pomieścić nawet 300 gości, przebranych w stroje z czasów Księcia Ruperta.
Aktualnie dwór wraz z parkiem został w 1992 roku wydżierżawiony przez Oxford Brookes
University.
Odbywają się tam wykłady dla studentów prawa.
Schody prowadzące do parku.
Widok z bliska na dwór rodziny Morrell
Tereny wokół dworu są przeogromne!
i skrywają piękne, liczące setki lat fontanny dworskie :)
Teren wokół dworu oraz sam dwór z zewnątrz można zobaczyć każdego dnia o każdej porze bez
problemu.
Powyżej moje nowe Made by Myself pazurki :)
To był bardzo udany spacer :)
- bluzka Mohito
- spodenki Zara
- buty Primark
- zegarek Michael Kors
Miłej niedzieli!
Aldona :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. Thank you for your message.