Witam Was ciepło z deszczowego Oxfordu :-)
Pogoda "pod psem". Nie dopisuje. Nie rozpieszcza. Dzień bez taryfy ulgowej. Pokapało troszkę i zaraz pojawił się problem z komunikacją :-) Na autobus zazwyczaj czekam (w dniu powszednim) około 10 minut. Dziś oprócz ciepłej kurtki musiałam się uzbroic w cierpliowsc :) Oczywiście, znajdzie się za chwilę kilka osób, które powiedzą, ze temperatura na plusie (lekko na plusie) oraz deszczyk zamiast śniegu, to nie powód do narzekań. Ja jednak nie narzekac tu chciałam :) Tym bardziej na pogodę, bowiem ta i tak łaskawsza jest, niż ta w Polsce :)
Słuchajcie. Od dawna kartki, czy to pocztowe, czy te otrzymane na święta, mnie nie cieszą. Nie czuję już magii świąt. Oko me cieszy jedynie choinka i radosc Rodziny w tych dniach. Jednak...
...Dwa dni temu otrzymałam kartkę. Rzec by można nie byle jaką. Dlaczegóż, zapytacie (?) Toż to kartka z pochwałą za dobrze wykonaną pracę, dobre wyniki sprzedaży i obsługi Klienta. Cóż, jak każdy Polak (szczerze) wolałabym otrzymac premię, jednak po 7 miesiącach pracy w UK już wiem, że w takich miejscach jak kawiarnie słowo "premia" nie istnieje. Porzuciłam złudzenia :-) Stąd cieszę się na obecnosc tejże kartki wręczonej podczas pracy przez Nicka - kierownika Starbucks.
Dziele się z Wami dobrą wiadomością :)
No miło :-)
Tym milej, bowiem standardy obsługi Klienta w SB są niezłomne, jest ich całe mnóstwo. Łatwo popełnic błąd, o czymś zapomniec.
W Nowym Roku życzę Wam samych dobrych wiadomości, pochwał, premii :-)
Do miłego następnego! :-)
Aldi.
To wspaniale jak pracodawca dostrzega Twoją codzienną pracę i ją docenia. Oby tak dalej :D Gratuluje!
OdpowiedzUsuń